„Battlefield V” wraca do realiów drugiej wojny światowej! Tak, to prawda, nie regulujcie odbiorników! Na początku trzeba chyba jednak przypomnieć o otoczce kontrowersji, która utworzyła się wokół najnowszego dziecka studia DICE. W ogóle trzeba przyznać, że ostatnie zapowiedzi najpopularniejszych serii strzelanin i pokazane w nich zmiany w stosunku do poprzednich odsłon spotykają się z absurdalną falą krytyki ze strony fanów.
Najpierw oberwało się „Call of Duty: Black Ops 4” (słusznie), za zrezygnowanie z oskryptowanej i ociekającej epickością kampanii single player, na rzecz kilku oddzielnych misji dla jednego gracza i rozbudowanego modułu multiplayerowego. Umówmy się, że zmiany w grach są bardzo potrzebne, gdyż powtarzające się mechaniki i pozbawione urozmaiceń tryby gry z czasem się nudzą. Jednak zdaje się, że w tym wypadku Activision pomyliło słowa ewolucja i rewolucja. Jednym jest poprawienie kolejnej odsłony w stosunku do poprzedniej, a drugim pozbywanie się tego, z czego seria słynie i dlaczego ludzie kupują kolejne odsłony serii. No cóż, miejmy nadzieję, że tym razem ta rewolucja nie pożre własnych dzieci.
Następnie, po premierze pierwszego trailera, z podobnych powodów oberwało się nadchodzącemu „Battlefield V”. Skąd dokładnie pochodzi ta niekontrolowana fala hejtu? Co prawda ognisk jest kilka, ale tutaj wspomnimy tylko o tych najważniejszych. Po pierwsze, masa ludzi nie mogła znieść klimatu, w jakim utrzymany był tak zwany reveal trailer. Wielu graczy uznało, że „Battlefield” z serii, która miała zahaczać o realia prowadzenia konfliktów wojennych (nonsens), zamienia się w kolejnego klona „Call of Duty”. Kolejna rzecz to fakt, że na najnowszej produkcji studia DICE będziemy mogli zagrać kobietą. Konflikt jest prosty – jedni twierdzą, że wprowadzanie kobiet na front to szerzenie propagandy poprawności politycznej, SJW i odejście od realizmu (serio?), bo przecież na polach bitew prawie nie było w tamtym czasie kobiet; drudzy zaś uważają, że ci pierwsi to banda mizoginów. Jakie to szczęście, że to jednak tylko gra. Całe szczęście, że kolejne trailery pokazane na E3 trochę uciszyły rozwścieczoną tłuszczę, a sam wydawca zdaje się nie przykładać do tego zbytniej wagi, mówiąc – „jak się wam nie podoba, to nie kupujcie”. O ile jako gracze nie jesteśmy zwolennikami polityki sprzedażowej Electronic Arts, to tym razem musimy się z nimi zgodzić.
No dobra, ale skupmy się na czymś, co dla graczy jest zdecydowanie ważniejsze, czyli na samej grze.
Krótka charakterystyka serii „Battlefield”
First Person Shootery można lubić albo ich nienawidzić, jednak chyba każdy fan gier komputerowych, niezależnie od swoich osobistych preferencji gatunkowych, może się zgodzić, że seria „Battlefield” to jeden z najważniejszych cykli gier FPS, jakie kiedykolwiek gościły w świecie elektronicznej rozrywki. Seria cieszy się szczególną estymą jako tytuły, które zmieniły oblicze grania online.
Seria „Battlefield” od zawsze miała kilka typowych elementów, które z niewielkimi wyjątkami gościły w każdej kolejnej odsłonie. Kampanie fabularne raczej nigdy nie stały tu na najwyższym poziomie (wyjątkiem była podseria „Bad Company”) i służyły głównie jako zapychacz dla wszystkich, którzy nie są zwolennikami grania przez Internet. „Battlefieldy” to także moc różnorakich konwencji – poza typowymi odsłonami, których głównym punktem marketingowym była „symulacja pola walki”, dostaliśmy całą masę tytułów osadzonych w bardzo oryginalnych realiach, takich jak „Battlefield 2142” czy „Battlefield Vietnam”. Ostatnim i prawdopodobnie najważniejszym czynnikiem jest wspomniany wcześniej tryb multiplayer. Co jest w nim tak charakterystycznego? „Battlefield” jako jeden z pierwszych położył tak duży nacisk na rozgrywkę sieciową. Jakie są tego efekty? Większość gier wypuszczonych przez DICE do dziś istnieje w świadomości graczy multiplayerowych, a serwery wielu „antycznych” tytułów do dziś są aktywne i chętnie uczęszczane.
Co więc nowego wiemy o „Battlefield V”?
Dostaniemy tryb Battle Royal!
Na tegorocznych targach E3 w Los Angeles ujawniono, że po raz pierwszy gracze będą mogli pobawić się w trybie Battle Royal. Niestety, jak się wtedy okazało, tryb zostanie wprowadzony dopiero po premierze gry, ale dyrektor kreatywny DICE, Lars Gustavsson, zapewnia, że gracze będą zadowoleni, gdyż Battle Royal to coś, na czym bardzo zależy całemu zespołowi. Decyzja o dodaniu Battle Royal w postaci łatki mogą sugerować, że była to decyzja podjęta spontanicznie na fali popularności takich tytułów jak „Fortnite” czy „Playerunknown’s Battlegrounds”. Niemniej jesteśmy bardzo ciekawi, co z tego wyjdzie, i gorąco kibicujemy developerom!
„Battlefield 5” – Single Player/War Stories
Jeżeli łudziliście się jeszcze, że w „Battlefield V” dostaniemy konkretną kampanię z prawdziwego zdarzenia, mogącą konkurować choćby z „Battlefield: Bad Company 2”, to niestety musimy was rozczarować. Nie zmienia to jednak faktu, że tryb single player powróci i będzie podobny do tego, co widzieliśmy wcześniej w „Battlefield 1”. War Stories to seria niepołączonych ze sobą fabularnych misji, które pozwolą nam wcielić się w szereg postaci biorących udział w konfliktach na różnych kontynentach. Jego celem jest danie użytkownikowi możliwości użycia każdego rodzaju broni i skorzystania z każdej mechaniki przed przystąpieniem do rozgrywki multiplayerowej.
Battlefield 5 Grand Operations
Tryb Operations był niezwykle ważnym elementem „Battlefielda 1”, oczywistym jest więc, że DICE musiało umieścić go też w swoim najnowszym produkcie. Tym razem jednak developerzy postanowili pójść o krok dalej i przedstawili tryb Grand Operations. Na czym on polega? Ten nowy tryb trwa przez cztery dni, a każdy kolejny dzień przynosi konieczne do wykonania zadanie, które przybliży nas do wygrania wielkiej bitwy. Na przykład pierwszego dnia naszym zadaniem może być zniszczenie artylerii wroga i liczba zniszczonych armat może wpłynąć na to, jak często w Waszej drużynie będą następowały respawny. Trzeciego dnia może nastąpić zmiana map, jest to też pierwszy moment, w którym jedna z drużyn będzie mogła odnieść ostateczne zwycięstwo. Jak na razie nie znamy żadnych szczegółów, ale wydaje się, że w trybie Grand Operations drzemie olbrzymi potencjał.
Battlefield V: tryb Airborne
Rozgrywka w trybie Airborne wydaje się być mocno zbliżona do wymienionego wyżej scenariusza z Grand Operations zaprezentowanego przez EA na konferencji E3. Zasady wydają się proste – jedna z drużyn dokonuje desantu na tereny wroga, a ich celem jest zniszczenie broni artyleryjskiej, zaś przeciwnicy będą robić wszystko, by owe działa obronić. Brzmi nieźle i nie możemy doczekać się, aż będziemy mogli w to zagrać.
Data premiery
Premiera „Battlefield 5” została zapowiedziana na 19 października 2018 roku, a nam pozostaje czekać z utęsknieniem, zanim raz jeszcze będzie nam dane wrócić na pole bitwy.
Wykorzystujemy pliki cookies.cdp.pl dba o swoich Klientów. Dla zapewnienia łatwości i wygody odbioru przekazywanych informacji oraz w celu usprawnienia funkcjonowania witryn cdp.pl, korzystamy z technologii plików cookies. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Administratorem Twoich danych osobowych podanych w niniejszym formularzu jest Merlin Commerce sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie pod adresem ul. Aleje Jerozolimskie 134 (02-305 Warszawa), z którym możesz skontaktować się korespondencyjnie bądź pisząc na adres e-mail: iodo@merlincommerce.pl Wyznaczyliśmy inspektora ochrony danych osobowych, z którym możesz się skontaktować korespondencyjnie, pisząc na adres naszej siedziby bądź na adres e-mail: daneosobowe@merlincommerce.pl.
w celu wykonania umowy o świadczenie usług (w tym umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną w postaci usługi utworzenia i prowadzenia konta w serwisie) - podstawą przetwarzania jest niezbędność do wykonania umowy (art. 6 ust. 1 lit. b RODO).
w celu obsługi reklamacji i ewentualnych innych roszczeń - podstawą przetwarzania jest uzasadniony interes Merlin (art. 6 ust. 1 lit. f RODO), polegający na zabezpieczeniu informacji o współpracy (w tym. m. in. o historii udzielonych przez Ciebie zgód i rejestracji konta) w celu obsługi ewentualnych roszczeń;
w celach analitycznych lub statystycznych - podstawą prawną przetwarzania jest prawnie uzasadniony interes Merlin (art. 6 ust. 1 lit. f RODO), polegający na wykorzystywaniu analiz zachowań klientów i danych sprzedażowych na potrzeby wewnętrznego raportowania i wyznaczania optymalnych kierunków naszego rozwoju;
w celu kierowania do Ciebie przez Merlin treści marketingowych - podstawą prawną przetwarzania jest uzasadniony interes Merlin (art. 6 ust. 1 lit. f RODO), polegający na dostarczaniu zamówionej komunikacji marketingowej, w tym w formie newsletterów, tj. wiadomości e-mail, zawierających informacje o aktualnych ofertach, promocjach czy konkursach. Przetwarzanie Twoich danych w tym celu odbywa się tylko jeśli wyraziłeś zgodę na otrzymywanie informacji marketingowych (newslettera) drogą elektroniczną lub jeśli wyraziłeś zgodę na profilowanie dotyczących Cię danych osobowych ze skutkiem prawnym (art. 6 ust. 1 lit. a RODO).
Przy czym Administrator nie będzie podejmował wobec Ciebie zautomatyzowanych decyzji – chyba że wyrazisz na to zgodę.
Podanie adresu e-mail, nazwy użytkownika oraz hasła jest dobrowolne, nie jest wymogiem ustawowym. Jest to jednak niezbędne aby założyć i prowadzić Twoje konto w serwisie.
Podanie adresu e-mail, daty urodzenia oraz płci jest dobrowolne, nie jest wymogiem ustawowym. Nie są to dane niezbędne do założenia i prowadzenia Twojego konta w serwisie. Podanie tych danych umożliwi nam przesyłanie Ci informacji handlowych – jeżeli wyrazisz na to zgodę a także znacznie ułatwi nam personalizację przesyłanych Ci informacji handlowych oraz rabatów.
Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny dla wykonania umowy (do usunięcia Twojego konta w serwisie, wycofania zgody na newsletter lub profilowanie ze skutkiem prawnym – do czego zawsze masz prawo), a po tym okresie do momentu przedawnienia ewentualnych roszczeń lub do momentu wygaśnięcia obowiązków przechowywania danych wynikających z przepisów prawa (w szczególności ze względu na obowiązki wynikające z regulacji księgowych i podatkowych).
Moje prawo do sprzeciwu w zakresie przetwarzania danych więcej
W przypadku gdy przetwarzamy Twoje dane osobowe w oparciu o usprawiedliwiony interes Administratora (np. w celach marketingowych, w tym profilowania) nie będziemy ich dłużej przetwarzać dla wskazanych celów, jeżeli wniesiesz sprzeciw wobec takiego przetwarzania. Masz prawo w dowolnym momencie wnieść bezpłatnie sprzeciw wobec przetwarzania dotyczących Ciebie danych osobowych gdy: (1) przetwarzanie Twoich danych osobowych odbywa się na podstawie prawnie uzasadnionego interesu lub dla celów statystycznych, a sprzeciw jest uzasadniony szczególną sytuacją w której się znalazłaś/eś lub (2) Twoje dane osobowe przetwarzane są na potrzeby marketingu bezpośredniego, w tym profilowania, w zakresie, w jakim przetwarzanie jest związane z takim marketingiem bezpośrednim. Sprzeciw możesz wnieść w szczególności pisząc na adres e-mail daneosobowe@merlincommerce.pl
Jakie mam prawa związane z przetwarzaniem moich danych osobowych? więcej
W związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych masz prawo do żądania od administratora dostępu do nich, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania lub zgłoszenia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Przysługuje Ci również prawo do przenoszenia tych danych oraz złożenia skargi do organu nadzorczego.
W toku przetwarzania Twoich danych możemy przekazywać je następującym kategoriom odbiorców: operatorom systemu informatycznego, podmiotom świadczącym usługi i dostarczające narzędzia z zakresu: marketingu, reklamy, obsługi klienta, partnerom współpracującym w ramach kampanii marketingowych w tym podmiotom badającym poziom zadowolenia klientów.
Nie zamierzamy jednak przekazywać Twoich danych osobowych do państwa trzeciego ani organizacji międzynarodowej.
Informacje o przetwarzaniu danych osobowych znajdziesz również w polityce prywatności Merlin pod tym linkiem.
Jakich danych dotyczy profilowanie i w jakim celu? więcej
Jeżeli wyrazisz na to zgodę Twoje dane osobowe (adres e-mail, telefon, dane zapisywane w plikach cookies, data urodzenia, płeć, liczba i rodzaj składanych zamówień) będą również przetwarzane w celach marketingowych (w tym profilowania) tj. określenia Twoich preferencji zakupowych, przedstawienia Ci zindywidualizowanej oferty handlowej, a także oferowania Ci usług o wartości dodanej (np. bonów rabatowych). W celu przedstawienia Ci jak najbardziej dopasowanej oferty analizujemy Twoje preferencje zakupowe oraz aktywność na naszej stronie. Działalność ta jest związana z podejmowaniem wobec Ciebie zautomatyzowanych decyzji, w tym decyzji będących wynikiem profilowania. Podstawą prawną przetwarzania danych osobowych w tym celu jest Twoja zgoda (art. 6 ust. 1 lit. a RODO), którą możesz wyrazić poprzez zaznaczenie checkbox poniżej.
W każdym czasie masz prawo do uzyskania interwencji ludzkiej ze strony Administratora, do wyrażenia własnego stanowiska i zakwestionowania podjętej wobec Ciebie decyzji pisząc do nas na maila: daneosobowe@merlincommerce.pl. W każdym czasie możesz wycofać swoją zgodę w ustawieniach konta, bądź zaznaczając odpowiednią opcję w mailu. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Wskazane dane będą przetwarzane przez Merlin Commerce sp. z o.o. do momentu wycofania przez Ciebie zgody.